fbpx
  • ✨ Zacznij tutaj
    • Sprawdź na sam początek
    • Polityka prywatności
    • Regulamin sklepu internetowego
  • ??‍? O mnie
  • ? Kategorie
    • Początki programowania
    • Dawka motywacji
    • Junior Developer
    • Własna aplikacja krok po kroku
    • JavaScript: Pierwszy projekt
    • Jak się uczę
    • Produktywność
    • Wyzwanie: Podstawy HTML i CSS
    • Wyzwanie: Podstawy JavaScript
    • Wyzwanie: Planowanie
    • Programuj dziewczyno
    • Porcja wiedzy
    • Wpis gościnny
    • Prywatnie
    • Daj Się Poznać 2017
  • ? Zapisz się na newsletter
  • ?️ Posłuchaj podcastu
Wake up and Code
Joanna Otmianowska o nauce programowania i branży IT. Ze szczyptą życiowych rozkmin i migawek z codzienności

Strona główna

Welcome to the store

Write a short welcome message here

Go shopping

Nowe produkty

  • ebook zostać programistką
    Ebook: “Zostać programist(k)ą i nie zwariować. Przewodnik po procesie zmiany branży na IT”
    89,00 zł
    Zobacz więcej

joanna.otmianowska
Czasem jest tak, że mówię, że robię sobie prz Czasem jest tak, że mówię, że robię sobie przerwę od tworzenia treści, ale... potem przychodzi mi do głowy tak fajny pomysł, że nie mogę odpuścić. Dlatego... Zapraszam do 3-dniowego wyzwania, które startuje już w Mikołajki! Na tapet weźmiemy pracową filozofię i pod pretekstem podsumowania roku, zastanowimy się, o co tak naprawdę nam w tej pracy chodzi. A do tego mam super fajne materiały dodatkowe. Zapisz się na mój newsletter, a pierwszy mail poleci do Ciebie już w piątek. Osoby zapisane na moją listę nic nie muszą robić, bo wyzwanie będzie wysyłane do wszystkich subskrybentów mojego newslettera. Ot tak, w ramach mikołajkowego prezentu. Podaj dalej i do zobaczenia w Twojej skrzynce w piątek!
Przerwa od kodu jest ciężka. Tak samo jak powrot Przerwa od kodu jest ciężka. Tak samo jak powroty. Jak to było u mnie po drugim macierzyńskim? Co mi się sprawdziło? Poczytaj w rolce! #macierzyństwo #macierzynski #przerwawkodzie #kod #programistka #mamawracadopracy
Czy w pracy z kodem chodzi głównie o kod? Na czy Czy w pracy z kodem chodzi głównie o kod? Na czym polega idea product engineeringu? I jak to wszystko się ma do ownershipu, o którym tak dużo się mówi w kontekście programistów? O tym wszystkim posłuchacie w najnowszym odcinku mojego podcastu “Pod Pretekstem”. Linki do wszystkich platform do słuchania w bio @joanna.otmianowska 🎧👩‍💻🧡 #ownership #frontend #frontenddev #productengineering #podcast #podpretekstem #pracainaczej
Czy to, że skończyłam notatnik idealnie na koni Czy to, że skończyłam notatnik idealnie na koniec sierpnia, aby rozpocząć nowy wraz z wrześniem, to nie jest zrządzenie losu? 🧡 Kto też lubi energię nowych początków we wrześniu?Mnie zdecydowanie jest bliższa niż ta styczniowa. A żeby pierwsza strona notatnika mi się miło kojarzyła, wypisałam sobie na niej moje słowo na ten rok i to, co ono dla mnie znaczy ✨ Słowo na rok wybieram już dobrych parę lat z rzędu i może to się wydawać bez sensu, ale mnie naprawdę dają one wiele. Nakierowują na to, co chce robić, na jakich obszarach chce się skupić. Lubię parę razy do roku się zatrzymać i sprawdzić, czy to moje słowo jeszcze jest aktualne ✅ W tym roku wybrałam sobie słowo Thrive i nie spodziewałam się, że zaprowadzi mnie ono do tylu fajnych miejsc! A Ty wybierasz słowo na rok? Daj znać w komentarzu. Po więcej rozkmin i przemyśleń klasycznie zapraszam do podcastu (nowy odcinek czeka) 🎧 i do newslettera 💌 Wszystkie linki znajdziesz w bio. #notatnik #leuchtturm #leuchtturm1917 #bulletjournal #bulletjournalist #bujo #wrzesień #początki #autumnvibes🍁 #olw #onelittleword
Zaczęłam nową pracę. Dostałam bug do naprawie Zaczęłam nową pracę. Dostałam bug do naprawienia. W aplikacji ewidentnie nie działa, patrzę więc w kod i nie mam pojęcia, o co chodzi. Tzn. wiem, co powoduje problem, ale nie wiem, jak to naprawić. Próbuję jednej rzeczy. Drugiej. Trzeciej. Nic. Mijają godziny. Moje myśli zaczynają krążyć wokół tematów typu „po co ja to w ogóle robię?”, „czy bym to szybciej naprawiła, gdyby nie to, że dopiero wróciłam z macierzyńskiego?”, aż po „może się po prostu do tego nie nadaję”. Kończy się dzień pracy. Następnego dnia znowu do tego siadam. Nadal nic. Po dwóch godzinach stwierdzam, że zajmę się czymś innym, bo dostanę na głowę. Robię bez problemu inne zadanie. Postanawiam wrócić do buga, ale najpierw opisać, co według mnie nie działa i czego próbowałam, żeby móc potem z kimś to skonsultować. Piszę. I nagle: bach. Wiem. Naprawiam wszystko w 10 minut. Tak wygląda praca z kodem. Raz pod wozem, raz na wozie. Już o tym zapomniałam. A teraz sobie powoli przypominam. I staram się aż tak nie frustrować. Choć z drugiej strony, czy frustracja nie jest częścią zabawy? 🙊 Przypominam przy okazji, że już w ten piątek nowy newsletter i nowy odcinek podcastu. Wszystkie potrzebne linki w bio 👩‍💻
Jestem właśnie w Kopenhadze. Po całym dniu zwie Jestem właśnie w Kopenhadze. Po całym dniu zwiedzania usiadłam, żeby napisać parę słów, bo jutro ruszam do biura. Wciąż nie wierzę, że przyjechałam tu do pracy! Czasem coś wpada nam w oko i potem wraca. Pierwszy raz o tej pracy przeczytałam na początku roku📅 Część dłuższej historii poniżej, a całość będzie w newsletterze (link w bio). Od momentu zobaczenia ogłoszenia, non stop widziałam Kopenhagę – na IG i w życiu offline. I oto jestem! 8 miesięcy po dowiedzeniu się o istnieniu firmy, w której właśnie zaczęłam pracę. Czeka mnie tydzień w Kopenhadze. I myślę, że czas na pewną historię... Mam w zwyczaju przeglądać co jakiś czas różne wątki w mojej grupie na FB - „Programuj, dziewczyno!”, w tym wątek z ogłoszeniami o pracę. I tak było na początku roku. Mimo że pracy nie szukałam, jeden post przykuł moją uwagę. Duńska firma, zdalna praca, super warunki. Weszłam na stronę i pomyślałam: „Wow, idealnie dla mnie - platforma dla żłobków i przedszkoli”. Jakie to byłoby ciekawe pracować nad kodem produktu takiego typu, którego sama używam na co dzień 💻 Serce mi mocno zabiło do ogłoszenia i firmy, ale myślałam: „To nie ma sensu, jestem w połowie macierzyńskiego, nie kodowałam na co dzień od prawie roku. Coś tam robię, coś czytam, ale nie dam rady przejść procesu, nie jestem gotowa”. I oczywiście nie chciałam „spalić” tej świetnej opcji na testową rekrutację po tak długiej przerwie. Pamiętam, jak parę dni później myśl o rekrutacji nie dawała mi spokoju i zapytałam znajomej, co ona sądzi. Potem dodałam: „Śmiesznie by było, bo trzeba jechać do Kopenhagi na tydzień, także moje chłopaki musiałyby jechać ze mną na wakacje, a ja do biura”. Cały koncept wydawał mi się kosmiczny. Biłam się z myślami, czy aplikować. Po kilku dniach stwierdziłam: dobra, co mi tam. Usiadłam nad CV, napisałam list motywacyjny (wielkie dzięki dla ChatGPT i Perplexity, bo zawsze mam problemy, żeby zacząć tego typu dokumenty, a tu miałam fajną bazę)✍️ Jak miałam to wszystko gotowe, weszłam na stronę, żeby aplikować i... ogłoszenia już nie było. Ciąg dalszy w newsletterze📬
Czasem jest tak, że policjantem w pracy jesteśmy Czasem jest tak, że policjantem w pracy jesteśmy… my sami. Nie pozwalamy sobie odpocząć, przewietrzyć głowy. Jesteśmy przekonani, że gdy my odejdziemy od biurka, żeby zjeść ciepły obiad, cała firma się zawali. Czy naprawdę tak będzie? Przesłuchaj całą rozmowę i dowiedz się, jak zadbać o dobrostan w pracy 🤔👩‍💻🧘‍♀️ Zapraszam serdecznie do obejrzenia i/lub odsłuchania mojej rozmowy z @olaqnysz 🎧📹 W odcinku „Pod Pretekstem” z gościnnym udziałem Oli rozmawiałyśmy m.in. o tym: - jak uniknąć wypalenia 🔥 - co zrobić, jak to wypalenie już czujemy 🧯 - jak sprawdzić, czy praca, w której jesteśmy z nami „rezonuje” 🧡 - jak szukać dobrostanu w pracy w IT i czy to w ogóle możliwe 🧘‍♀️ - umiejętności miękkie, niepisania kodu a czucie się programistką 👩‍💻 - umiejętność zamykania projektów (nawet tych, w których nam dobrze idzie 😦) Wszystkie linki znajdziesz w bio @joanna.otmianowska Koniecznie daj znać, jak wrażenia ✨
Czy jestem programistką jak nie koduję? 👩‍💻 Czy jestem programistką jak sprzedaję kursy? 🛍️ Czy jestem programistką jak jestem na macierzyńskim? 👩‍🍼 Takie rozkminy o naszej tożsamości vs pracy i miejscu, w którym się znajdujemy, miałyśmy razem z @olaqnysz podczas naszej rozmowy. Całość już jutro o 20:00 na YouTube, a w piątek rano na wszystkich platformach podcastowych 🎉 Już teraz wejdź w bio @joanna.otmianowska, znajdź link do YT i ustaw sobie przypomnienie na jutro, żeby nie przegapić premiery 📹
Znalezienie środowiska pracy, które nam pasuje, Znalezienie środowiska pracy, które nam pasuje, może być wyzwaniem. Bo to nie jest tak, że jak pensja jest ok i np. produkt nam się podoba, wszytsko inne się będzie układało. Więcej o tym, jak dbać o swój dobrostan w pracy, sprawdzac, co nam w pracy pasuje, a co nie (i dowiedzieć się, czego my w sumie chcemy), pogadam z @olaqnysz w najnowszym odcinku mojego podcastu 🎧 Premiera video na YT już w czwartek o 20:00, a klasyczny podcast wpada na platformy w piątek z samego rana ✨ Już teraz wejdź na YT i ustaw przypominajkę, żeby nie przegapić rozmowy. Wszystkie linki znajdziesz w bio @joanna.otmianowska
Oj, odwlekałam strasznie podsumowanie lipca. Dlac Oj, odwlekałam strasznie podsumowanie lipca. Dlaczego? To mój ostatni miesiąc przed powrotem do pracy po macierzyńskim. I wiedziałam, że jak zrobię podsumowanie, to wszystko stanie się bardzo realne. Mimo że czuję dużą ekscytację pracą i nie mogę się doczekać aż zacznę, czuję też nostalgię, że czas “w domu” się skończył. Lipiec był naprawdę cudowny (no, może oprócz trzydniówki bobasa i 40st gorączki, ale co zrobić). Było lato, jezioro, słońce. Wyjazd w Bory Tucholskie. Wyjazd na wieś. Były kawy na mieście, spacery, joga, siłownia. Czas z rodziną, dużo śmiechu, fajnych chwil. Dobre jedzenie, zachody słońca i rejs statkiem. Były maliny prosto z krzaka, porzeczki rozgrzane słońcem i brudne od piasku stopy. Ja z kolei robiłam podsumowania, pracowałam nad nowym sezonem podcastu (pierwszy odcinek już dostępny - poszukajcie linków w bio), planowałam, jak chcę ogarnąć onboarding w nowej pracy. Sierpień przyniesie mi na pewno dużo wrażeń, dlatego podwójnie doceniam spokój lipca i korzystanie z lata. Drugiego takiego lata nie będzie i jest to jednoczenie smutne i radosne. Lipcu, dziękuję 🧡 Sierpniu, bring it on ✨
✨ Szukanie pracowej filozofii. Dlaczego to robię? Co mi to daje? Jak szukam tego, co mi pasuje? Jedną z kluczowych dla mnie wartości w pracy jest opcja pracy zdalnej. Wynika to z mojego trybu życia, tego, jak się skupiam i jak pracuje mi się najlepiej. Jednak nie zawsze było to dla mnie oczywiste. O tym, jak doszłam do tego, czego tak naprawdę szukam w pracy i na co to się przełożyło, odpowiadam w najnowszym odcinku mojego podcastu. Linki znajdziecie w bio @joanna.otmianowska 🎧🎙️👩‍💻
📝 Czy zaplanowanie czegoś odbiera temu radość i iskrę spontaniczności? Pewnie trochę tak. ✨Czy chciałabym móc działać, gdy mam flow? Oczywiście. Czy mam taką opcję? Niekoniecznie. 🎨 Czy można robić coś kreatywnego, gdy wiemy, że mamy na to kwadrans? I tak, i nie. @monika.torkowska zaprosiła mnie do swojego podcastu, żebyśmy pogadały o tym, czy organizacja zabija nam radość z życia. I czy moje życie w ogóle ma choć krztę kreatywności i spontaniczności przy dwójce małych dzieci, dodatkowych projektach i ogarnianiu codzienności 💭 Jeśli chcecie posłuchać o tym, jak korzystać z małych chwil, nie frustrować się, że nie idzie zgodnie z planem i jeszcze łapać momenty na oddech i rozwój, koniecznie sprawdźcie najnowszy odcinek podcastu “Między wskazówkami” 🎧 #kreatywność #organizacja #balans
Chcesz robić notatki, ale nie wiesz, jak je rozpl Chcesz robić notatki, ale nie wiesz, jak je rozplanować? Zastanawiasz się, czy stworzysz coś, z czego będziesz korzystać? Masz dużo pomysłów, ale nie wiesz, jak sensownie je zapisać? 📓 A co, jeśli powiem Ci, że nie musisz się martwić strukturą i folderami, a notatki zapisywać po prostu tak, jak myśli przychodzą Ci do głowy? 💭 A co, jeśli dodam, że istnieje program, który pozwala stworzyć notatki w formie strumienia myśli i jednocześnie się w nich nie zagubić? A jeśli dorzucę tego też opcję tworzenia fiszek, boardów i journalingu? Tak, istnieje taki program 🌱 Tak, jest darmowy 🌱 Tak, opowiadam o nim w najnowszym, bonusowym odcinku mojego podcastu „Pod Pretekstem” 🎧 Posłuchaj już teraz na swojej ulubionej platformie podcastowej, a także na YT. Wszystkie linki w bio @joanna.otmianowska 👩‍💻
Moje ulubione treści w Internecie? Newslettery! 💌 Czytam dużo, regularnie. Poszerzam dzięki nim wiedzę, dowiaduję się ciekawych rzeczy i szukam inspiracji do swoich działań w sieci. Listę moich ulubionych newsletterów znajdziecie już jutro w moim (sic!) newsletterze. Jeśli jeszcze nie ma Was na liście - koniecznie dołączcie, a mail wpadnie do Was jutro z samego rana 💌 Link do zapisu w bio @joanna.otmianowska 🚀 Podzielę się z Wami newsletterami związanymi z IT, programowaniem, życiowymi rozkminami czy budowaniem swojej filozofii. Same fajne rzeczy 🧡 Do zobaczenia w piątek rano w Waszych skrzynkach mailowych 💌
Pierwsza połowa czerwca była bardzo wymagająca. Pierwsza połowa czerwca była bardzo wymagająca. Rekrutacje, dzieci w domu, potem szpital, infekcje. Dużo wyzwań, dużo emocji, stresu. Jeszcze mniej snu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Nowa praca czeka na mnie od sierpnia. Zabieg w szpitalu się udał. Infekcje przeminęły. Zaliczyliśmy prawdziwie letni wypad na jogę na wieś. Taki z pleceniem wianków, kąpielą w jeziorze, jogą na trawie, karmieniem kóz, ogniskiem i patrzeniem w niebo. Miałam też w końcu czas dla siebie. Na wyjście do kawiarni. Pisanie w dzienniku. Jazdę na rowerze. Bardziej go mogę liczyć w godzinach niż dniach, ale zawsze coś. Nieoczekiwanie dość wróciła mi chęć do nauki i kodowania. Co się wydaje dość paradoksalne, bo miałam mnóstwo na głowie, ale robienie zadania rekrutacyjnego i przygotowywanie się do rozmowy przynosiły mi wiele radości i dawno nieodczuwalnego flow. Postanowiłam też iść na głosem serca i najpierw zrobić serię rozmów do podcastu. Wstępne ustalenia porobione, a ja nie mogę się doczekać tej nowej formy! Czerwcu, byłeś wymagający i intensywny. Cieszę się, że już koniec, ale odczuwam też satysfakcję, że tyle się działo. No i miałam urodziny do tego wszystkiego! Zdjęcia autorstwa @natalia.minska_joga 🧡
Miałam okazję ostatnio brać udział w procesach Miałam okazję ostatnio brać udział w procesach rekrutacyjnych. To z kolei zainspirowało mnie do spojrzenia świeżym okiem na moją filozofię pracy. Zaczęłam się zastanawiać, czego naprawdę szukam w pracy, co jest dla mnie ważne i na czym mi zależy. Całość moich poszukiwań filozofii pracy do poczytania w newsletterze, a tutaj zachęcam do rozmyślania nad swoją filozofią 🌱 Oczywiście na newsletter można się zapisać, żeby nie przegapić kolejnych pretekstów do rozmyślań 💌 Link do zapisu w bio @joanna.otmianowska
🌱 Przez długi czas miałam tak, że stawiałam 🌱 Przez długi czas miałam tak, że stawiałam przed sobą duże cele, a kiedy je osiągałam, jakoś nie czułam tego “czegoś”. Więc stawiałam sobie kolejne, licząc, że tym razem to poczuję. Nie zadziałało. 🌱 Dopiero książka “Cztery tysiące tygodni” uświadomiła mi, że szukałam nie tam, gdzie trzeba. Bo wielkie rzeczy są owszem fajne, przyjemne i warto o nie walczyć. Ale nie kosztem codzienności, która przecież wydarza nam się codziennie. 🌱 Książki, na które trafiam, rozmowy, które prowadzę, treści, które konsumuje wpływają nieustannie na moją życiowo-pracową filozofię, którą staram się aktualizować. Przypatruję się jej, tworzę wizję tego, jak chciałam żyć i pracować i obserwuję. 🌱 Kiedyś wymagałam od ciebie decyzji na już, stawiania sobie poprzeczki coraz wyżej. Dziś podchodzę do siebie z łagodnością, zmieniam plany, jeśli trzeba, dostosowuję. I jak się okazało, jak się od siebie nie wymaga turbo dużo, to wcale nie oznacza automatycznie osiadania na laurach. A kiedyś tak myślałam. 🌱 Nie ma tu złotej myśli ani pointy. To tylko takie moje rozkminy o docenianiu małych chwil. Jeśli masz ochotę na więcej, dołącz do mojego newslettera, najbliższy już o budowaniu swojej filozofii pracy. Link do zapisu w bio @joanna.otmianowska 🌱 Chcesz się podzielić swoimi myślami? Napisz 💌 #codzienność #balans #branżaIT #programistka #programista #programujdziewczyno
I kolejny rok minął 🎉 Co chcę powiedzieć so I kolejny rok minął 🎉 Co chcę powiedzieć sobie w 35. urodziny? Czasem po prostu trzeba odpuścić, pozwolić wydarzeniom się dziać 🌿 Działać, oczywiście, ale bez zmuszania siebie do kontrolowania każdej sytuacji (co jest niemożliwe). Można też iść konsekwentnie w kierunku, którego się chce 🎯 Tyle że trzeba go zdefiniować. A potem dzieje się magia ✨ Każda mała rzecz, każda mała aktywności, działa na naszą korzyść. Często w momentach, w których się tego zupełnie nie spodziewamy 🌟 Nie wydaje mi się, bym np. 10 lat temu potrafiła sobie w ogóle wyobrazić sytuację, w której będę mając 35 lat. To, że będę mieć cudowną rodzinę. Spokój ducha 🌸 To, że będę realizować kolejne marzenia 🌈 To, że będę zawodowo programować i robić różne, ciekawe projekty 💻 Ten rok był ciężki, ale jednocześnie niesamowity. Dowiedziałam się o sobie wielu rzeczy. A chwilę przed tegorocznymi urodzinami spełniło się jedno z moich większych, zawodowych marzeń 🎯 Czeka mnie ekscytujący czas. I mimo że nie mam opcji jakoś hucznie poświętować, to uśmiecham się do siebie w te urodziny. Dosłownie czuję, jak wszystko wskakuje na swoje miejsce. Kropki się łączą. Rzeczy, o których sobie marzyłam i spisywałam, wydarzają się. Niech to wszystko sobie trwa po prostu 🌱
Kilka przemyśleń na mój piąty Dzień Matki 👦👦👩 ✨ da się być jednocześnie najbardziej zmęczonym człowiekiem w życiu i najbardziej szczęśliwym ✨ życie z dziećmi to nie „kwestia organizacji”, ale kombinacja zasobów, możliwości i zbiegów okoliczności ✨ uśmiech bąbelka czasami naprawdę pozwala zapomnieć o wszelkich smutkach, ale czasem można się czuć super przytłoczonym, bo dzieci to inny level konieczności organizowania wszystkiego ✨ towarzyszenie małym ludziom w odkrywaniu świata jest niesamowite ✨ nie sądziłam, że wychowywanie dzieci jest głównie o poznawaniu siebie na nowo ✨ można nie spać cały rok, a resztki energii czerpać głównie z kawy ✨ czas na swoje rzeczy kurczy się przy dzieciach niesamowicie i trzeba nim bardzo uważnie rozporządzać ✨ warto zachować trochę siebie dla siebie i dbać o ładowanie swoich baterii Co dorzucicie od siebie? Wszystkiego dobrego wszystkim Mamom na Dzień Mamy 🌸
Jak reaguję na konieczność zmiany planów przy Jak reaguję na konieczność zmiany planów przy dwójce małych dzieci? 👩‍💻👶🧒🚀🧨 Głównie śmiechem 😅 🌱 A tak na serio - aktualnie nie zakładam, że jakikolwiek mój plan dojdzie do skutku. Zmiana planów jest częścią planu. Staram się myśleć o tym, co planuję bardziej w kategoriach wish listy niż czegoś, co na pewno się wydarzy. 🌱 Czy to jest łatwe i przyjemne? Oczywiście, że nie. Czy chciałabym móc po prostu coś zaplanować i mieć trochę większą pewność, że będę w stanie to zrealizować? Oczywiście, że tak. 🌱 Ale teraz jest mamą dwójki małych dzieci i planowanie i egzekwowanie tych planów często jest poza moją kontrolą. Nie zaplanuję choroby, gorączki, gorszego dnia, nieprzespanej nocki. Dlatego robię, ile mogę i jak mogę. 🌱 Pewnie, czasem się frustruję. Ale zamiast roztrząsać to, czego nie mogę zrobić, skupiam się na tym, co mogę. I doceniam każde 15min. Bo każdy kwadrans czegokolwiek (biegania, odpoczywania, nauki, samotności) jest lepszy, niż zero minut. 🌱 Kiedyś frustracja związana z tym, że znowu coś się sypnęło, dominowała moje dni. Teraz przechodzę do porządku dziennego dość szybko. Pewnie, ponarzekam sobie chwilę, ale nie skupiam się na tym na długo. Wiem, że to to taki etap, który minie. A jak jest u Was? ✨ #momoftwo #planowanie #macierzynstwo #programistka #macierzyński #rozmyślania
Load More... Follow on Instagram

A MOŻE CZEGOŚ SZUKASZ?

Ostatnie wpisy

  • TechWell #8 – technologie, rozwój i dobrostan ✨
  • TechWell #7 – technologie, rozwój i dobrostan ✨
  • TechWell #6 – technologie, rozwój i dobrostan
  • Myśli na siedem lat bloga i siedem lat kodowania
  • TechWell #5 – technologie, rozwój i dobrostan

Kategorie

Archiwa

Polityka prywatności
Regulamin sklepu

Wake up and Code. Logo by Witty Mind Design. Temat stworzony przez Colorlib Napędzany przez WordPress