W końcu chcę pokazać Wam pierwsze demo mojej aplikacji! Zobaczcie, jak się prezentuje obecnie i co zrobiłam przez ostatnie tygodnie.
Dzisiaj będzie raport bardzo optymistyczny, bo w końcu mogę się z Wami podzielić pierwszym demo mojej aplikacji! Cieszę się bardzo, bo bałam się, że do tego nie dojdzie. Ciągle coś wyskakiwało i nie miałam tyle czasu na pracę nad aplikacją, ile bym chciała. Jednak demo jest! Od razu uprzedzam, że jest to bardzo wczesna wersja aplikacji. W żadnym wypadku nie uznaję jej za zakończoną, ani zdolną do pełnego użytku. Dlaczego zatem chcę się nią podzielić?
Ten wpis jest częścią serii Własna aplikacja krok po kroku. Chcę więc, żebyście Wy, jako moi czytelnicy, widzieli, w jaki sposób powstaje aplikacja, jakie są poszczególne etapu procesu produkcji. Aktualnie aplikacja wygląda “znośnie” i ma działające podstawowe funkcjonalności. Ma też bugi 😉 Ale jestem ich świadoma i mam w najbliższych planach konieczne poprawki.
Dużym kłopotem, gdy pracujecie sami nad aplikacją, jest błędne przeświadczenie, że poczujecie, że teraz to już moment, aby podzielić się swoim dziełem ze światem. Tymczasem ten moment zazwyczaj nie nadchodzi. Założę się, że istnieje mnóstwo aplikacji napisanych do szuflady. One nigdy nie ujrzą światła dziennego, bo ich autorzy wiedzą, że cały czas coś tam jest do poprawki. I dlatego swoich dzieł nie pokazują. Jednak celem tej serii na blogu i celem pisania swojej aplikacji do portfolio jest przede wszystkim nauka. Dlatego chcę dziś Was zachęcić do tego, abyście się przemogli. I pokazali swoje nieidealne strony czy aplikacje. Zawsze będzie coś do poprawy, zawsze coś nie będzie działało (wierzcie mi, w aplikacjach produkcyjnych też często coś nie działa).
Im wcześniej pokażecie swoją aplikację światu, tym szybciej dostaniecie feedback. A feedback jest bezcenny, gdy pracujecie nad czymś samodzielnie. Jako twórca aplikacji dokładnie wiecie, co gdzie jest, jak działa. Tymczasem sprawdzenie Waszego kodu “w praniu” to jest coś, na czym powinno Wam zależeć najbardziej. I dlatego ja dzisiaj dzielę się z Wami pierwszym demo Habit Trackera, który jest aktualnie dosłownie w wersji super alfa. Klikajcie, sprawdzajcie i piszcie, co Waszym zdaniem można zmienić! Jestem ogromnie ciekawa!
Jak wspomniałam, aplikacja jest nadal w procesie produkcji. Mam sporo spraw jeszcze zaplanowanych. Nie będę więc wdrażać wszystkich Waszych sugestii. Pewnie też część błędów, które zauważycie, ja już widziałam. I mam je na liście do poprawienia. Powoli będę teraz robić poprawki i wdrażać nowe funkcjonalności. A teraz do rzeczy, czyli czego możecie się spodziewać w aktualnej wersji.
Po pierwsze – czeka na Was strona powitalna, strona logowania i dashboard z nawykami. Możecie zalogować się do aplikacji klikając przycisk “Log in” u góry strony, do logowania użyjecie swojego konta na Githubie lub Facebooku. Od razu mała uwaga – nie zawsze naciśnięcie przycisku “Log in” działa za pierwszym razem, czasem wyskakuje błąd, że taka strona nie istnieje. To problem z przekierowywaniem na Netlify, gdzie strona jest zbudowana. Próbuję to naprawić, na razie testuję któreś z kolei rozwiązanie i niestety, nie mogę trafić na nic, co sprawdzi się w 100% przypadków. Zazwyczaj ponowne kliknięcie w “Log in” działa już bez problemu.
W kwestii bezpieczeństwa – ja nie przechowuję Waszych danych do logowania, to robi za mnie Facebook i Github. Nie musicie się martwić, że istniejecie gdzieś tam w mojej bazie i potem będę Was nękać mailami albo wiadomościami. Przypisuję Wam jedynie id użytkownika, które pomaga mi potem przypisać do użytkownika dany dashboard. Także dla mnie wyglądacie po prostu jak losowe id 😉
I teraz najważniejsze: po zalogowaniu zobaczycie pustą tablicę nawyków. I możecie zacząć je dodawać! Potem zobaczycie swoje nawyki na liście. Teraz czas na ich śledzenie (i budowanie oczywiście). Po każdym dniu zaznaczacie kolejne kulki, które symbolizują liczbę dni. W planach mam dodanie tutaj także daty początkowej, żebyście widzieli, kiedy zaczęliście pracę nad danym nawykiem. W obecnej wersji tego jeszcze nie ma, nie ma też opcji edycji nawyków (pojawi się niedługo).
Ufff.. To chyba tyle! Zapraszam Was do odwiedzenia demo aplikacji i zapoznania się z tym, jak wygląda i działa teraz. Raz jeszcze podkreślam, że jest to wersja nieostateczna, więc nie traktujcie jej jak produkcyjnej aplikacji. Ale piszcie do mnie ze swoimi spostrzeżeniami. Każda uwaga jest ważna i cenna 🙂 Kod jak zwykle podejrzeć możecie na Githubie. Tymczasem ja wracam do dalszych prac nad aplikacją. A jak idą Wasze projekty? Chcecie się czymś pochwalić? Piszcie śmiało!
Hej, fajny wpis. W demku od razu rzuca się w oczy błąd stylistyczny 🙂
“What habit do you what do work on?” powinno być raczej what habit do you want to work on
Dzięki, musiałam się zamieszać z tymi wersjami pytań w formularzu i mi coś dziwnego wyszło. Poprawię 🙂
Hej, z ciekawości sprawdziłam apkę, u mnie działa poprawnie, może w przyszłości dodać datę od kiedy chcemy zacząć daną czynność wykonywać? Mi tego brakuje 😉 Kod sobie przejrzałam, jest bardzo czytelny, jak dla osoby która dopiero zaczyna kodować – mówię o sobie ;D Generalnie śledzę Ciebie od niedawna, i uważam że robisz super rzeczy, ogromnie inspirujesz! Dzięki 🙂
Dzięki za miłe słowa! Cieszę się, że aplikacja się podoba. Mam w planach właśnie dodanie daty, w następnym demo powinna się pojawić 🙂
Hej! Dziś odkryłam twojego bloga i się zakochałam!? Jestem na początku i jest to dla mnie skarbnica wiedzy. Jeśli chodzi o aplikację to już się zalogowałam i dodałam kilka nawyków. Uwielbiam planowanie, śledzenie postępów i różne takie, więc aplikacja dla mnie idealna? Brakuje mi tylko możliwości dodania konkretnej daty i podstawowej ingerencji w czcionkę, ale rozumiem, że to demo. Fajnie, że jesteś i robisz to co robisz ? Będę Cię śledzić tu i w social mediach. Czekam na rozwój aplikacji i powodzenia w aktualnym wyzwaniu #100DaysOfCode (chyba jutro do Ciebie dołączę ?) Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!?
Wow! Dziękuję za takie miłe słowa! Cieszę się ogromnie, że blog się przydaje ? Pewnie jeszcze kiedyś wrócę do pracy nad aplikacją, daty są na liście zadań do zrobienia. Super, że chcesz dołączyć do wyzwania, trzymam kciuki!