Czas urlopów się rozpoczął, więc melduje się lista lektur na wakacje! Przychodzę dzisiaj z kilkoma propozycjami książek, które warto przeczytać. Nie są stricte związane z programowaniem, ale na pewno pozwolą Wam lepiej i efektywniej się go uczyć, a do tego się zmotywować do realizowania swoich celów!
Cal Newport “Praca głęboka”
Czytałam tę książkę w czasie swojego urlopu w zeszłym tygodniu i przyznam, że to było coś, czego potrzebowałam. Lektura idealnie wpasowała się w moje plany, ponieważ od lipca chcę trochę poeksperymentować z formami pracy i nauki, a do tego chcę zrealizować dość duży projekt. To na pewno pozycja dla osób, które chcą przemyśleć swój sposób pracy, szukają optymalizacji w codziennych obowiązkach i chcą realizować sprawnie swoje cele. Autor zakłada, że w dzisiejszym świecie, gdy technologia zmienia się z dnia na dzień, najważniejsze stają się umiejętność szybkiego uczenia się skomplikowanych rzeczy oraz umiejętność tworzenia na najwyższym poziomie pod względem jakości i szybkości.
Z koncepcją pracy głębokiej spotykałam się już wcześniej i bardzo mi się podobała. Cieszę się, że mogłam przeczytać tę książkę i dokładniej się zapoznać z zasadami pracy głębokiej. Mam wrażenie, że są one bliskie temu, jak ja chciałabym pracować i wiele rad z książki zamierzam wykorzystać w najbliższym czasie. Więcej o samej pracy i uczeniu się będę pisać w tym tygodniu w osobnym wpisie, gdzie dokładniej skupię się na koncepcjach przedstawionych przez Cala Newporta. Tak że jak macie ochotę poczytać o tym więcej, polecam wypatrywać wpisu na blogu w czwartek. Albo po prostu od razu zacząć lekturę “Pracy głębokiej”. Naprawdę warto.
Radek Kotarski “Włam się do mózgu”
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, że właściwie nikt nigdy nie uczy nas jak się uczyć? W rezultacie w szkole wkuwamy materiał na pamięć, a potem go nie pamiętamy. I robimy to latami, co jest dość przerażające. Na szczęście nie jest za późno, by poznać techniki efektywnego uczenia się i zacząć je wykorzystywać.
Radek Kotarski w swojej książce zbiera i opisuje różne metody nauki, które uzupełnia przykładami. Przyznam, że tematem uczenia się interesuję się już od jakiegoś czasu, więc część z przedstawionych z książce metod była mi znana. Uczyłam się języków obcych bardzo długo, więc siłą rzeczy musiałam zainteresować się efektywnymi formami nauki. Niemniej, “Włam się do mózgu” bardzo fajnie porządkuje wiedzę i pozwala zacząć świadomie korzystać z niektórych metod. Dla mnie jedynym minusem był brak ebooka, bo książka ma dość nieporęczny format i czytałam ją jedynie w domu, bo ciężko było mi ją gdziekolwiek zabrać.
Stacia Deutsch “Dziewczyny kodują”
Trochę inna pozycja niż wszystkie, ale na pewno warta uwagi! “Dziewczyny kodują” to książki dla dziewczynek od ośmiu lat. Ale muszę przyznać, że ja sama czytałam przygody młodych adeptek kodowania z wypiekami na twarzy. Naprawdę super, że powstają tego typu projekty. Jeśli macie w swoim otoczeniu dziewczynki, które chcecie zainteresować programowaniem, koniecznie pokażcie im tę książkę. Pomysłodawczynią tej serii książek jest Reshma Saujani, ta od TED talka Teach girls bravery not perfection. Mam do niej ogromny sentyment, bo to właśnie jej wystąpienie zainspirowało mnie do stworzenia grupy “Programuj, dziewczyno!”, co w przeciągu minionego roku doprowadziło do wielu super inicjatyw.
Michał Szafrański “Zaufanie, czyli waluta przyszłości”
Potrzebowałam ostatnio trochę lżejszej lektury i szukałam czegoś związanego z tematami blogowania i tworzenia swojej marki w sieci. I tak trafiłam na nową książkę Michała Szafrańskiego, która wciągnęła mnie totalnie. Michał pisze świetnie, super mi się czytało jego historię. Bo ta książka to tak naprawdę jego historia, opowieść o ciężkiej pracy i o tym, do czego można dojść, gdy się planuje i poświęca wiele, by zrealizować swoje cele.
Myślę, że to nie książka tylko dla blogerów, czy osób, które chcą działać w sieci, ale dla każdego, kto potrzebuje inspiracji, by dążyć do swoich celów. Dzisiaj chcemy mieć wszystko na szybko, oczekujemy natychmiastowych efektów. Pragniemy odnosić sukcesy, ale nie mamy ochoty dużo pracować. Michał pokazuje, że innego wyjścia nie ma i jak chce się osiągnąć sukces, trzeba zakasać rękawy i się ostro wziąć do pracy. Aby po latach móc powiedzieć, że jest się z siebie zadowolonym. Naprawdę super lektura na wakacje – budująca, pouczająca i zachęcająca do sięgania po swoje marzenia.
A Wy co polecacie na wakacje? Co teraz czytacie? Podzielcie się koniecznie w komentarzach 🙂