Szukacie czegoś do poczytania na przerwę świąteczną? A może nie macie jeszcze pomysłów na prezent dla kogoś, kto interesuje się programowaniem? Dziś książki o tym, jak być lepszym programistą, trochę o JavaScripcie i trochę o planowaniu.
Sandro Mancuso “Software Craftsman. Profesjonalizm, czysty kod i techniczna perfekcja”
Nie miałam wcześniej do czynienia z ideą software craftsmanship, którą opisuje ta książka. Przeczytanie jej naprawdę mocno wpłynęło na to, jak zaplanowałam mój rozwój zawodowy na najbliższy czas. Autor pisze nie tylko o tym, jak polepszyć jakość pisanego kodu, ale też jak myśleć o swojej karierze i rozwoju jako całości. Mancuso w centrum opisywanego procesu stawia programistę jako jednostkę, która pasjonuje się programowaniem. Dzięki temu programista, czyli rzemieślnik, ma motywację i chęci do zmian oraz ciągłej nauki. Autor pokazuje jak nie zagasić w sobie pragnienia zdobywania nowych umiejętności. Co więcej – radzi, jak zaszczepić kult uczenia się w zespole. Oprócz skupienia się na samym programiście, książka wyjaśnia jak wprowadzenie idei software craftsmanship może wpłynąć na jakość dostarczanego kodu oraz płynność procesu, a co za tym idzie – współpracę z klientami i ich zadowolenie z końcowego produktu. Nie będę wchodzić w szczegóły, bo planuję osobny post o tym, jakie lekcje dokładnie wyciągnęłam z tej lektury. Książkę przeczytałam dość szybko, dlatego teraz czytam ją raz jeszcze robiąc notatki, bo to kopalnia super wartościowych rad. Myślę, że ze spokojem można ją polecić każdemu, kto programuje. Choć zdecydowanie nie jest to pozycja dla osób, które dopiero rozpoczynają, bo ilość rzeczy do ogarnięcia naprawdę może przytłoczyć. Jednak ktoś, kto już pracuje (także jako junior) znajdzie tu naprawdę przydatne wskazówki.Nicolas Bevacqua “Nowoczesny JavaScript. Poznaj ES6 i praktyczne zastosowanie nowych rozwiązań”
Książkę kupiłam z okazji promocji związanych z Black Friday i jestem bardzo zadowolona z zakupu. Jeszcze całej nie przeczytałam, bo nie jest to lektura, którą połknie się w jeden wieczór. Czytam ją małymi fragmentami, systematycznie, starając się jednocześnie poćwiczyć zagadnienia, które opisuje. Od jakiegoś czasu już chciałam sobie dobrze uporządkować wiedzę związaną z ES6 i przede wszystkim – uzupełnić braki w tym temacie. Praca z ES6 jest wygodna, ale miałam wrażenie, że znam kilka koncepcji, których używam w kółko i coś nie mogłam odblokować użycia kolejnych mocy. Mam nadzieję, że lektura tej książki mi w tym pomoże. Dawno nie czytałam już książki technicznej po polsku, ale muszę przyznać, że ta pozycja daje radę. Jak na razie, nie razi mnie język, a zagadnienia są wytłumaczone w jasny sposób. Oprócz samych tematów koncepcji z ES6 autor pisze też o historii JavaScriptu i jego standardów, co było dla mnie bardzo ciekawe, bo nigdy się w temat jakoś bardzo nie wgłębiałam.Greg McKeown “Esencjalista
Lektura, która zaskoczyła mnie bardzo, bo spodziewałam się pozycji w stylu “esencjalizm to nowy minimalizm”. Chciałam czegoś przyjemnego do posłuchania w drodze do pracy. Tymczasem książka traktuje o planowaniu i realizowaniu zadań. Jest naprawdę świetna i podaje wiele przydatnych rad, które pozwolą lepiej zaplanować rozwój, karierę, a także zadania codziennie wykonywane w pracy. Zupełnie nie spodziewałam się, że to będzie książka do polecenia w tym cyklu wpisów, bo tu skupiam się na książkach programistycznych oraz związanych z planowaniem. A okazało się, że właśnie wpisuje się ona idealnie. Autor zakłada, że powinniśmy dążyć do tego, by robić mniej, ale o wiele lepszej jakości. Wskazuje jak mnogość projektów może być zgubna, mimo że daje nam poczucie, że przecież tak wiele robimy. W wielu historiach przedstawianych w książce niestety mogłam odnaleźć siebie i dało mi to do myślenia. Dla mnie, jako osoby, która lubi być zaangażowana w wiele rzeczy, dość duży problem stanowi odmawianie. Jednak, dzięki tej książce z sukcesem od jakiegoś czasu ćwiczę tę umiejętność. “Esencjalistę” polecam wszystkim, którzy chcą trochę inaczej spojrzeć na to, jak podchodzą do przyjmowania propozycji nowych projektów czy zadań w pracy. Oraz do tego, jak tę pracę planują. Niestety nie wiem, jak wypada polskie tłumaczenie, bo książki słuchałam w formie audiobooka po angielsku.To tyle na dziś! Mam nadzieję, że przedstawione tu lektury przypadną Wam do gustu. Jeśli je czytaliście, koniecznie dajcie znać, jak Wasze wrażenia! A może macie coś super ciekawego do polecania? Piszcie w komentarzach. Jeśli ciekawi Was więcej moich propozycji książkowych, odsyłam do innych wpisów w tej kategorii.
Czytałam tę książkę Sandro Mancuso, ale przeczytawszy twój post mam ochotę do niej wrócić. Mało pamiętam z tego, jak autor ugryzł temat. Miłego świątecznego czytania wszystkim!
Ja właśnie czytam drugi raz, bo za pierwszym złapałam taki “ogólny sens”, a teraz sobie robię notatki 🙂 Także polecam wrócić 🙂